Od 2 do 11 lipca br. na szlakach Beskidu Niskiego miał miejsce obóz wędrowny - PIJAR CAMP2. Wspólne wędrowanie, modlitwa i rozmowy, posiłki, śpiewanie przy ognisku a przede wszystkim ogrom radości - to wszystko stało się udziałem grupy Młodzieży Pijarskiej z którą wędrowali ojcowie Tomkowie (Jędruch i Abramowicz) i Pan Paweł Pazurkiewicz.

W poszukiwaniu obozowiska

PONIEDZIAŁEK, 9.07.2012

Po porannych modlitwach i śniadaniu zwijamy manatki i ostatni już raz przenosimy cały obóz. Ruszamy czerwonym szlakiem na Wzgórza Rymanowskie i szukamy miejsca, w którym nie ma lipy… i jest woda.




Dochodzimy w okolice miejscowości Rymanów Zdrój, bo dalej nam nie wolno. Wśród wysokich traw, niczym lew na sawannie, wyłania się leśniczy, który wzorem rycerza na białym koniu ratuje nas przed utonięciem w chaszczach i atakami wściekłych gzów. 


Jednak zanim to nastąpiło, ziściło się to, co do czasu mogło być tylko marzeniem – mrożona kawa! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz